poniedziałek, 4 stycznia 2016

500 zł na dziecko


Oczywiście w poniższych omówieniach nie ma wszystkiego ale jest prawie wszystko co wiemy teraz na temat tego co ma być, wreszcie, płacone rodzinom w Polsce.

Projekt ustawy w sprawie wypłaty 500 zł jest już gotowy i obecnie trwają nad nim konsultacje. To oznacza, ze każda instytucja może zgłaszać do niego uwagi. Założenie jest takie, by rodzice już od kwietnia mogli składać wnioski o wypłatę dodatku – bo tak ma nazywać się ta pomoc. Jednak możliwy jest jedno-dwumiesięczny poślizg. Zobacz, co musisz zrobić, by dostać pieniądze.
Kto dostanie pieniądze?
Każda rodzina na drugie i kolejne dziecko do 18 roku życia. Na dzieci pełnoletnie dodatek nie będzie przysługiwał. W przypadku rodzin z niskimi dochodami – 800 zł miesięcznie na osobę (lub 1200 zł jeśli w rodzinie jest niepełnosprawne dziecko) – dodatek wypłacany będzie także na pierwsze czy jedyne dziecko.
Jeśli w rodzinie jest dwoje dzieci, a jedno z nich skończyło już 18. lat, dodatek będzie przysługiwał na młodsze, jeśli dochód nie przekracza 800 zł na osobę (lub 1200 zł jeśli dziecko jest niepełnosprawne).
Nie ma w projekcie ustawy za to górnego limitu dochodów – to oznacza, że 500 zł na drugie i kolejne dzieci w wieku do ukończenia 18 lat przysługiwać będzie niezależnie od wysokości dochodów.
500 zł nie będzie też wypłacone jeśli dziecko umieszczone jest w rodzinie zastępczej czy tez ośrodku zapewniającym całodzienną opiekę. Rodziny zastępcze nie zostaną jednak bez wsparcia. W ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pomocy zastępczej zostanie wprowadzony dodatek wychowawczy w wysokości 800 zł miesięcznie.
Rozwodnicy tez dostaną pieniądze
W przypadku rozwodu rodziców, gdy dziecko mieszka z jednym z nich, dodatek dostanie ten, który sprawuje nad nim opiekę (do wniosku będzie musiał załączyć orzeczenie sądu). Jeśli takiego orzeczenia jeszcze nie ma, pieniądze trafią do tego z rodziców, który faktycznie opiekuje się dzieckiem. Jeśli zaś oboje mają prawo do opieki, 500 zł otrzyma ten rodzic, który pierwszy złoży wniosek.
Jeśli mieszkasz za granicą
W projekcie ustawy nie ma mowy o tym, by Polacy mieszkający zagranica dostawali świadczenie rodzicielskie. Premier Beata Szydło zapowiedziała jednak, że pieniądze będą im wypłacane na takich samych warunkach, jak osobom mieszkającym w kraju.
Ile będzie można dostać
500 zł na dziecko – według obecnych zapewnień rządu będzie to kwota na rękę. Dodatek nie będzie także wliczał się do dochodu.
– Świadczenie rodzicielskie w przyszłym roku nie będzie miało także wpływu na wypłatę zasiłków i świadczeń – mówi Faktowi Henryk Kowalczyk minister w Kancelarii Premiera. Nie wiadomo, jak będzie w kolejnych latach.
Jak załatwić formalności?
Pieniądze nie będą wypłacane automatycznie. By dodatek został przyznany trzeba będzie złożyć odpowiedni wniosek w urzędzie gminy lub urzędzie miasta w miejscu zamieszkania. Bo to na burmistrzach i prezydentach będzie spoczywał obowiązek zorganizowania wypłat.
Co wpisać we wniosku? Dokładnie będzie to wiadomo dopiero po opublikowaniu rozporządzenia przez ministra. Ale już z projektu ustawy wiadomo, jaki będzie zakres danych – to podstawowe informacje o osobie ubiegającej się o świadczenie i o jej dziecku (imiona, nazwiska, daty urodzenia, numery PESEL).
Jeśli ktoś będzie się ubiegał o dodatek już na pierwsze dziecko (bo jego dochód na członka rodziny jest niższy niż 800 zł, a w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym 1200 zł), będzie musiał złożyć zaświadczenie o dochodach z urzędu skarbowego. US poda w nim wielkość dochodu, sumę składek na ubezpieczenia społeczne odliczonych od dochodu i wartość należnego podatku. Na podstawie tych danych zostanie wyliczony dochód na osobę. Nieco inaczej będzie to wyglądało w przypadku osób płacących podatek ryczałtowo – tu podstawą do wyliczenia dochodu na osobę będą ich oświadczenia.
Do wniosku potrzebne jeszcze będzie potwierdzenie wieku dziecka (dodatek przysługuje tylko na dzieci do 18. roku życia), a jeśli dziecko jest adoptowane, również wyrok sądu rodzinnego stwierdzający przysposobienie dziecka albo zaświadczenie z sądu lub z ośrodka adopcyjnego o prowadzonym postępowaniu w sprawie o przysposobienie.

Kiedy zostanie wypłacone pierwsze świadczenie?
W kolejnym miesiącu po złożeniu wniosku. Prawo do świadczenia wychowawczego ma być przyznawane w rocznych cyklach, w pierwszym roku obowiązywania ustawy cykl ma się kończyć 31 października. Żeby być w nim uwzględnionym, wniosek trzeba będzie złożyć do końca sierpnia – nie oznacza to jednak, że tym, którzy tego nie zrobią, dopłaty przepadną. Tak nie będzie, tyle że dla nich wypłaty ruszą dopiero w nowym cyklu.
Uwaga, dodatek będzie mógł zostać rodzinie odebrany!
Jeśli dochód w rodzinie wzrośnie powyżej kryterium, traci się prawo do dodatku na pierwsze dziecko. Ale jeśli urząd stwierdzi, że „osoba uprawniona marnotrawi wypłacane jej świadczenie wychowawcze lub wydatkuje je niezgodnie z przeznaczeniem”, wypłata dodatku może zostać wstrzymana lub może być on ograniczony. Ewentualnie może zacząć przekazywać tej osobie świadczenie wychowawcze „w całości lub w części w formie rzeczowej”.

Biznesmamy dostaną wyższe zasiłki
Rewolucja dla kobiet, które prowadzą działalność gospodarczą. Rząd zmienił zasady naliczania zasiłku macierzyńskiego. Plus jest taki, że Polki prowadzące firmy, kiedy zostaną mamami, nie dostaną od państwa mniej niż 1000 zł miesięcznie.
Rząd postanowił zlikwidować lukę w prawie, którą wykorzystywały często kobiety: przez jeden-dwa miesiące opłacały składki ZUS na wysokim poziomie (ok. 3 tys. zł razem ze składką m.in. emerytalną i rentową), by po porodzie pobierać wysoki zasiłek macierzyński – średnio 5,6 tys. zł co miesiąc nawet przez rok.
Najpierw rząd zdecydował, że kobieta, która zostanie mamą, a prowadzi działalność gospodarczą krócej niż dwa lata oraz korzysta z preferencyjnej stawki ZUS, dostanie 297,18 zł zasiłku macierzyńskiego. Od tej kwoty przyszła matka miała płacić jeszcze obowiązkową składkę zdrowotną. W sumie, w tym wariancie, w kieszeni zostałoby jej 17 zł i 77 groszy miesięcznie.
Młode biznesmamy postanowiły jednak zaprotestować przeciwko tym zapisom. I we wrześniu zeszłego roku wyszły na ulice. Ministerstwo Pracy uległo ich postulatom. I co zdecydowano? Najniższy zasiłek macierzyński wyniesie tysiąc złotych i od tych pieniędzy kobiety prowadzące firmy nie będą musiały płacić maksymalnie przez rok składki chorobowej (opłaci je za nie państwo). Nowe przepisy wejdą w życie od 1 stycznia 2016 roku.
Co się zmieni? Przedsiębiorcza matka, która płaciła składki od minimalnej podstawy wymiaru (obecnie jest to 2375,4 zł miesięcznie), przez co najmniej dwa lata otrzyma zasiłek w wysokości 1344,62 zł miesięcznie. Po odliczeniu obowiązkowej dla niej składki zdrowotnej dostanie w sumie 1065,21 zł. Kobiety opłacające składki na preferencyjnych zasadach (dziś to 297,18 zł miesięcznie) przez rok dostanie zasiłek w wysokości 1000 zł miesięcznie.
1000 zł miesięcznie dla rodziców
To wsparcie dla kobiet, które nie mają stałych dochodów. Od 1 stycznia bezrobotne mamy, studentki i te pracujące na umowach o dzieło oraz utrzymujące się z gospodarstwa rolnego dostaną specjalny zasiłek dla dzieci – po 1000 złotych miesięcznie.
Dziś prawo do zasiłku macierzyńskiego mają tylko rodzice będący pracownikami – czyli pracujący na etacie, a także przedsiębiorcy opłacający ubezpieczenie chorobowe. Zasiłek macierzyński wypłacany jest maksymalnie przez rok i wynosi 80 proc. pensji.
Ale osoby bezrobotne, czy też te pracujące na tzw. umowach śmieciowych do takich pieniędzy do tej pory nie miały prawa. Teraz to się zmieniło. Od 1 stycznia i one mogą dostawać specjalne świadczenie rodzicielskie. W przypadku urodzenia jednego dziecka przez rok (52 tygodnie) państwo wypłaci im wypłacać po 1000 zł miesięcznie. Ale już przy bliźniętach świadczenie rodzicielskie będzie wypłacane dłużej – przez 65 tygodni, przy trojaczkach – 67 tygodni, czworaczkach - 69 tygodni, przy piątce i więcej – 71 tygodni. Terminy te będą liczone od dnia porodu.
Nowe rozwiązanie obowiązuje od 1 stycznia. Ale skorzystają na nim także rodzice tych dzieci, które urodzą się wcześniej – pod warunkiem, że nie miął jeszcze rok od ich narodzin. Zatem jeśli np. dziecko przyjdzie na świat 1 listopada, państwo będzie wypłacać jego rodzicom świadczenie przez 10 miesięcy.
Co ważne – pomoc ta będzie wypłacana niezależnie od dochodów rodziców. Wypłata pieniędzy zajmować się będą gminy.
Co zrobić, by dostać pieniądze
• By otrzymać tysiąc złotych miesięcznie (jest to kwota na rękę, bo od tej pomocy nie będzie potrącany podatek dochodowy) trzeba będzie złożyć w ośrodku pomocy społecznej lub urzędzie gminy odpowiedni wniosek. Ten będzie można złożyć także przez internet.
• Wniosek trzeba złożyć w ciągu trzech miesięcy od narodzin dziecka. Jeżeli rodzice zrobią to później, świadczenie będzie przysługiwać dopiero od chwili złożenia wniosku.
• Jeżeli rodzina przyjmie dziecko na wychowanie, to świadczenie będzie przysługiwało do ukończenia przez nie 7 lat. A gdy dziecko będzie miało odroczony obowiązek szkolny, nawet do ukończenia przez nie 10. roku życia.
• Uwaga, świadczenia nie otrzymają osoby, którym przysługuje zasiłek macierzyński.
Mamy bardziej chronione
Nawet przez sześć lat od porodu pracodawca nie będzie mógł zwolnić mamy. W życie, od nowego roku wchodzą nowe przepisy.
Od 2 stycznia wchodzi w życie nowelizacja Kodeksu Pracy, która zakłada, że 32 tygodnie wydłuży się maksymalny okres ochrony pracownika, który łączy urlop rodzicielski z pracą na część etatu. Mamy będą chronione przez 41 miesięcy, a jeśli do tego doliczyć okres urlopu wychowawczego, to nawet przez 76 miesięczny – czyli 6 lat!
Zmiany w prawie dotkną także ojców. Ci, urlop ojcowski będą mogli wykorzystać w ciągu dwóch lat, a nie jak dotąd w ciągu 12 miesięcy od narodzin dziecka. Jeśli ich małżonka nie jest zatrudniona na umowę o pracę to i im będzie przysługiwał okres ochronny i nie będą mogli zostać zwolnieni z pracy.

Brak komentarzy: