wtorek, 20 grudnia 2016

Lewicowa dyktarura w Europie

Francuz, Ehrard Lucien/tzw. zwykły Francuz, zamieszkały jednak w Polsce/ do Polaków:
- Macie szczęście żyć w normalnym kraju. Ja się urodziłem we Francji, która już nie jest Francją. Żyjemy pod dyktaturą lewactwa kulturalnego, liberalizmu gospodarczego i pod butem kosmopolityzmu. To jest katastrofa. Skutkiem tego jest masowa imigracja, islamizacja, zamachy... - Kiedy słyszę ludzi z KOD-u czy z Nowoczesnej, myślę o historii Francji. Historia Francji to liberałowie i ludzie z lewicy, którzy zniszczyli mój kraj – podsumował Lucien.

Podobnie jest w Niemczech, może nie tak źle jak we Francji, ale blisko. Dziś /19-12-2016/ zamach, 12 osób zabitych, ok. 50 rannych. Ciężarówka wjechała w tłum na świątecznym jarmarku.

Ciężarówka wjechała w tłum ludzi na świątecznym targu w Berlinie. Co najmniej 12 osób nie żyje, a 48 zostało rannych, w tym część ciężko. Samochód miał polskie tablice rejestracyjne. Martwy mężczyzna znaleziony w kabinie ciężarówki, która wjechała w tłum ludzi w Berlinie, to jednak Polak - potwierdziła ostatecznie we wtorek nad ranem niemiecka policja.

Najważniejsze informacje:

1. Ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wjechała wieczorem w tłum ludzi na terenie jarmarku świątecznego w okolicach dworca ZOO w Berlinie.
2. Zginęło co najmniej 12 osób. 48 zostało rannych, w tym część ciężko.
3. Właściciel ciężarówki poinformował, że od południa nie miał kontaktu ze swoim kierowcą. 
4. Policja zatrzymała osobę podejrzaną o kierowanie pojazdem. Według nieoficjalnych informacji, to Pakistańczyk, który przybył do Niemiec jako uchodźca.
- Europa otworzyła drzwi, dała schronienie, w zamian dostaje zamachy terrorystyczne.
A wczoraj, że w TVN /która to stacja emitowana jest w placówce IDEA banku - stąd wiem, bo w domu cierpię na brak telewizora/ pokazywali program o organizacji pomagającej uchodźcom, i jak to uchodźcom jest źle. W NYT sprzed kilku dni, zdjęcia na pierwszej stronie gazety, a pośród nich ciała utopionego chłopczyka na brzegu Morza Śródziemnego. Czy ludzi zabitych w Berlinie to teraz obchodzi? A rannych? Na pewno nie, ale przecież ci zabici i ci ranni, mogli sprzyjać uchodźcom - terroryzm jest w dużej mierze ślepy, często uderza w zwolenników swojej sprawy.
5. Policja wydarzenie określa jako domniemany zamach terrorystyczny.

Brak komentarzy: